Ku czci Twojej Maryjo i naszemu wzrastaniu w świętości źródło to poświęcamy
Od dziesiątków na pewno, a może i setek lat, u stóp wzniesienia, na którym świątynia Pańska w Polańczyku widnieje, płynie żwawo ten życiodajny strumień. Pamięta on czasy ziem uświęcanych mozolną pracą i prostą modlitwą tutejszego ludu.
Jest melodyjnie szemrzącym świadkiem czasów spokoju i ładu, ale i pełnych cierpienia losów bieszczadzkiego ludu, który tu Bogu swemu i Jezusowej Matce cześć szczerą oddawał w świętych ścianach pradawnej cerkwi, a od 1948 roku rzymskokatolickiego kościoła.
Do wód ożywczych tegoż strumienia przychodzili zarówno pasterze świątyni, jak też pobliscy mieszkańcy, by własne pragnienie zaspokajać ,ale i zwierzętom gospodarskim przyjść z ochłodą. Niejeden tu ptaszek śpiewem swym Boga chwalący ochłody szukał, niejedno inne stworzenie Pańskie pola i lasy pobliskie zamieszkujące z zasobów tej wody ożywczej czerpało.
Z czasem, gdy życie stawało się łatwiejsze wspierane nowoczesnymi technikami dostarczania wody pitnej, dróżka do źródełka tego trawami i krzewami zarosła, a i sama studzienka źródlana zniszczeniem wielkim dotknięta została.
Nie można było tak żywego świadka historii i wiary tych ziem na zniszczenie i zapomnienie pozostawić. Zdarzyło się pewnego niedzielnego popołudnia nowemu księdzu proboszczowi, który od jubileuszowego roku Pańskiego 2000 w parafii tutejszej posługę pasterza sprawować rozpoczął, że w miłym spacerze na starą studzienkę i smutne w niej źródło natrafił. To pierwsze spotkanie u źródła już szczerą myśl zrodziło, by doprowadziwszy tę wodę do pierwotnej przejrzystości poświecić ją na święte źródełko dla Matki Pięknej Miłości – Pani tutejszego Sanktuarium. Studzienka stara troską pasterza, wielu parafian, a nawet więźniów pobliskiego Zakładu Karnego nabrała miłego widoku, a strumień od dawien dawna płynący znów zaczął swą miłą melodię świadectwa życia teraźniejszych tu żyjących nucić.
W majowy wieczór roku 2007 Ks. Proboszcz i zgromadzeni na Nabożeństwie Majowym wierni w modlitewnym śpiewie Litanii Loretańskej do wód studzienki zeszli, by ku uczczeniu Matki swej, Maryi źródełko to poświęcić. Niechaj zatem każdy, kto z wiarą Matkę Pięknej Miłości przed Jej świętym obrazem w tutejszym Sanktuarium o łaski w żywocie potrzebne ufnie prosić będzie, a w usta swe rozmodlone wody ze źródła tego zaczerpnie, odejdzie duchowo bogaty i mocniejszy w wierze.
Miejsce to ku pogłębieniu czci i wiary w Matczyne orędownictwo Maryi ustanowione, pielgrzymowaniu wiernych jej synów i córek polecam, a także i tym, którzy Boga w swym życiu szukają ,by przez Matki Pięknej Miłości modlitwę jak i to ożywcze Jej źródło z radością znaleźli.
Z kapłańską modlitwą
Kustosz Sanktuarium